Uwielbiamy kiedy nasze ciało jest opalone, czujemy się wtedy promienne, sexy, a nawet dodaje nam to pewności siebie. Oczywiście opalenizna po powrocie z wakacji szybko blednie, a często staje się wręcz matowa. Zapominamy o codziennym smarowaniu, kremowaniu, mocnym nawilżaniu jak na urlopie. To błąd! Jak odzyskać utracony blask?
Złuszczanie
Żaden najlepszy balsam czy krem nie wniknie w skórę, która jest przesuszona. Porządne złuszczanie pozwoli usunąć zrogowaciały naskórek. W domowym zaciszu możesz to zrobić na kilka sposobów. Pod prysznicem możemy użyć peelingu cukrowego – jest bardzo skuteczna, a jednocześnie delikatny, dzięki drobinką które mocno złuszczają, a jednocześnie stopniowo rozpuszczają się wodzie. Wystarczy trochę cukru i oliwa z oliwek, które po zmieszaniu powinny dać ci gęsta papkę. Cukier zadziała jak peeling, a oliwa zmiękczy i odżywi skórę. Dla osób , które nie lubią się „brudzić” świetnie sprawdzi się peeling przez szczotkowanie. Szczotka do ciała z naturalnego włosia dostępna w drogeriach lub sklepach internetowych. Okrężnymi ruchami od stóp do góry masujemy szczotką ciało. Zabieg możemy wykonywać na sucho przed kąpielą lub na mokro w pod prysznicem. Pamiętajmy o unikaniu dekoltu, tutaj lepiej sprawdzi się peeling zastosowany na twarz.
Nawilżanie
Dobrze nawilżona skóra odbija światło, odwdzięczy ci się ładnym kolorem i blaskiem. Bardzo pomocne będą olejki, które natłuszczają i jednocześnie nabłyszczają skórę. Oczywiście ranne nakładanie olejku nie byłoby dobrym pomysłem, ale ciepła kąpiel z olejkiem po męczącym dniu jak najbardziej się sprawdzi. Jeśli możesz i masz chwilę czasu po kąpieli nie wycieraj od razu ciała, niech skóra wyschnie naturalnie, a olejek ma czas aby się wchłonąć.
Nie możesz się poddać dobroczynnej kąpieli, a również chcesz zadbać o ciało. Po kąpieli wsmaruj balsam mocno odżywczy, najlepsze są te które po przechyleniu butelki od razu mocno nie spływają. Taki preparat nakładamy na lekko wilgotną skórę od razu po wyjściu z pod prysznica, dzięki czemu szybciej i lepiej wniknie w skórę.
Kolor
Tyle kolorów wśród samoopalaczy, który wybrać? Najlepiej sprawdzi się ten który jest o ton ciemniejszy od naszej skóry. Ah a teraz nakładanie…. Możesz użyć gąbeczki do pudru, nakładając kosmetyk okrężnymi ruchami. Pamiętaj, że kolana i łokcie w okresie letnim są bardziej suche i te miejsca trzeba omijać, aby nie powstały nieestetyczne plamy. Jeśli nie masz dość czasu, aby samoopalacz się wchłonął, możesz wspomóc się suszarką do włosów. 10 min i kolor utrwalony. Pamiętaj , że samoopalacz najlepiej wygląda na gładkiej i nawilżonej skórze , dlatego wcześniej zrób peeling i pamiętaj o codziennym nawilżaniu skóry.
Trzy proste kroki, by olśniewać i to wszystko można zrobić w zaciszu własnej łazienki.
Autor: kosmetyczka Marzena Bartoń